OC pilota drona: ile naprawdę ryzykujesz, gdy latasz bez polisy - nawet lekkim dronem?

OC pilota drona: ile naprawdę ryzykujesz, gdy latasz bez polisy - nawet lekkim dronem?

autor: AeroPolisa.PL,

Mały dron, piękne ujęcia, chwila nieuwagi. Maszyna zahacza o balkon, spada na zaparkowane auto, a właściciel zamiast uśmiechu prosi o Twoje dane. Freestyle FPV, marzenie o głównej wygranej, brak kontroli i lot kończą się lądowaniem na głowie widza podczas zawodów. To sytuacje, które po prostu się zdarzają, i które bez OC pilota drona potrafią zamienić latanie w bardzo kosztowny problem.

W Polsce obowiązkowe jest już OC operatora drona dla masy od 250 g do 20 kg. To jednak nie znaczy, że temat lżejszych dronów zniknie z kodeksu cywilnego. Jeśli latasz dronem poniżej 250 g, wciąż możesz wyrządzić komuś szkodę. Wtedy nie zadziała obowiązkowe OC operatora – warto poważnie zastanowić się nad dobrowolnym OC pilota drona.

Prawo po 13.11.2025 r. – operator pod lupą, pilot na pierwszej linii

Nowe przepisy jasno wskazują, że od 13 listopada 2025 r. każdy operator drona o masie od 250 g do 20 kg musi mieć polisę OC. Operator to jednak nie zawsze ta sama osoba co pilot. Operator to firma, która eksploatuje flotę dronów i zatrudnia kilku pilotów albo rodzic, który kupił dziecku drona. Pilot to ten, kto trzyma aparaturę i realnie decyduje o przebiegu lotu. Z punktu widzenia prawa cywilnego obie role mogą stać się adresatem roszczeń.

My to doskonale rozumiemy i rozdziela te dwa światy: OC operatora drona jako polisę obowiązkową dla masy 250 g – 20 kg oraz OC pilota drona jako dobrowolną ochronę odpowiedzialności cywilnej pilota, przede wszystkim przy dronach poniżej 250 g oraz w przedziale 20–25 kg.

Lekki dron też generuje ciężkie koszty

Fakt, że przy masie poniżej 250 g nie ciąży na Tobie obowiązek posiadania OC operatora, nie oznacza, że jesteś „nietykalny”. Chwilowe odwrócenie uwagi, podmuch wiatru, błąd w konfiguracji trybu powrotu i Twój dron może:

  • uszkodzić lakier lub szybę samochodu,
  • spowodować rozcięcie skóry śmigłem,
  • zniszczyć aparat lub smartfon osoby nagrywającej wydarzenie,
  • doprowadzić do upadku rowerzysty czy pieszego.

Każda z tych sytuacji oznacza realne roszczenia: koszty naprawy, leczenia, rehabilitacji, zadośćuczynienie. Bez OC pilota drona odpowiadasz za to majątkiem – prywatnym, jeśli latasz hobbystycznie, lub firmowym, jeśli robisz to zawodowo.

Amator, profesjonalista, FPV – ryzyko wygląda inaczej, ale zawsze istnieje

Dla pilota rekreacyjnego największym zagrożeniem są często pozornie niewinne loty „dla najlepszego ujęcia”: nad parkingiem, przy placu zabaw, w pobliżu deptaku. Profesjonalista, który wykonuje komercyjne zdjęcia czy filmy, zwykle lepiej zna przepisy, ale z kolei lata częściej w bardziej wymagających lokalizacjach i pod presją czasu klienta. Pilot FPV dokłada do tego prędkość, dynamiczne manewry i bliskość przeszkód.

W każdym z tych scenariuszy OC pilota drona pełni trochę inną funkcję. Dla amatora jest podstawowym zabezpieczeniem budżetu domowego – polisą, która odcina ryzyko popadnięcia w długi po niefortunnym locie. Dla zawodowca staje się elementem profesjonalnego wizerunku i często warunkiem wpisanym w umowę z klientem. Dla pilota FPV, który startuje w zawodach i trenuje w wymagającym otoczeniu, jest po prostu pragmatycznym narzędziem – bo świadomość, że każdy błąd może kogoś zranić, jest tam codziennością.

Ile naprawdę ryzykujesz bez OC pilota drona?

Najbardziej zdradliwe w lataniu bez ubezpieczenia jest to, że przez długi czas nic się nie dzieje. Każdy kolejny bezproblemowy lot utwierdza w przekonaniu, że „mam kontrolę, jestem dobrym pilotem, a mój dron jest lekki i bezpieczny”. Problem w tym, że statystyka nie działa w ten sposób. Wystarczy jedno niefortunne uderzenie w auto klasy premium, jedna poważniejsza kontuzja osoby trzeciej, jedna sytuacja, w której materiał dowodowy (monitoring, nagrania z telefonu) nie pozostawia wątpliwości co do Twojej winy.

Wtedy nie liczy się już to, ile lotów wykonałeś bez problemu. Liczy się jedno zdarzenie, jeden pozew, jedna kwota na pozwie i to, czy masz za sobą ubezpieczyciela, czy stoisz sam przeciwko roszczeniom. 

Mały dron, duża odpowiedzialność

Po zmianach z 2025 r. OC operatora drona stało się obowiązkowe dla masy 250 g – 20 kg, a brak polisy oznacza realne sankcje. Jednocześnie właśnie teraz widać, jak ważną rolę odgrywa dobrowolne OC pilota drona – szczególnie tam, gdzie obowiązek ustawowy jeszcze nie sięga, czyli przy najlżejszych konstrukcjach poniżej 250 g oraz przy specyficznych zastosowaniach.

OC pilota drona to nie kolejny „papier do szuflady”, a narzędzie, dzięki któremu możesz dalej robić to, co lubisz: latać, uczyć się i pracować dronem z poczuciem, że jedno nieudane lądowanie nie wywróci Twoich finansów do góry nogami.

 

Jeśli chcesz dobrać polisę pod swój styl latania, od spokojnych niedzielnych przelotów po intensywne loty zawodowe, na AeroPolisa.PL znajdziesz gotowe rozwiązania przygotowane z myślą o różnych pilotach dronów.

Zobacz również:

« poprzedni następny »